wtorek, 12 marca 2013

Na prędko o Manifie







MANIFA! :]
Cóż pisać? Było fantastycznie! Marsz Plac Defilad- Sejm bez większych 'rozrób' ;p Podobno dziewczęta z Młodzieży Wszechpolskiej rozwinęły swe trzy banery o tematyce- no przecież- antymanifowej, antykobiecej, antyrównościowej. Ja widziałam tylko jeden z nich-  z makabrycznymi i doprawdy oburzającymi zdjęciami zmarłej w wyniku aborcji kobiety...
Nie chcę się o tym rozpisywać- prawo do swych poglądów ma każdy, ale trzeba też wiedzieć w jaki- cywilizowany i odpowiedni- sposób je wyrażać.
Nabyłam znaczek 'Kocham Manifę' i koszulkę z hasłem sprzed dwóch lat, ale wciąż aktualnym 'Dość wyzysku, wymawiamy służbę' ;]
Sporządziłam na aparacie minireportaż, ale- ponieważ to wciąż tylko aparat, na kamerę mnie nie stać- jest króciutki i kiepskiej jakości...
Byłam zdumiona i niemal wzruszona gdy Dziewczyny Manify puściły hit Cyndi Lauper 'Girls just wanna have fun' ;] Leciała też Maria Peszek- konkretniej jej najpopularniejszy utwór 'Sorry Polsko'. 
Zanim jeszcze marsz się rozpoczął, panie które kroki znały zatańczyły w ramach 'One billion rising' Nazywam się miliard przeciw przemocy wszelkiej wobec kobiet.
Oto buntowniczy, wolnościowy utwór do którego tańczyły:
Break the chain!
We are beautiful creatures! :]
To było poruszające! Pamiętam, że właśnie ta piosenka grała gdy Manifę opuszczały dziewczyny z nieprzyjacielskiego obozu wraz ze swym koszmarnym banerem.
Ach to wzburzenie! Gdy Organizatorka krzyknęła, że to wstyd i hańba, moje poruszenie osiągnęło apogeum, nie chcieliśmy ich na naszej manifeście!
Jak bardzo chciałabym opisać szczegółowo pierwszą Manifę w mym życiu, ale...
zgadnijcie... Czas, raczej jego nieustanny brak!
Rany... niemądra szkoła (ten eufemizm poniósł klęskę;p), tyle nauki, za miesiąc egzaminy ;[[
Muszę się otrząsnąć, wciąż pierwszym słowem jakie gości w mych myślach gdy się kładę i wstaję jest Manifa! Twarze, te wspaniałe, piękne, energiczne twarze feministek, feministów!
Dziewczyn z 'Sufrażystek', Pani która sprzedawała mi koszulkę, nieznajomego pana który się mnie uczepił;p... i transparenty 'O Polkę niepodległą' (z bratem doszliśmy do wniosku, że te z przekleństwami wcale nam się nie podobają- ale tylko te)...
Wspomnienia są jeszcze zbyt świeże, czuję wciąż tą ekscytację, zniecierpliwienie, mróz- przejmujący chłód jednak przegrywający z gorącem serc feministek...
Ach, nawet po moim sposobie pisania można spostrzec jak wciąż jestem myślami na Manifie... taki chaotyczny, czasem niespójny, prędki (och w tym przejawia się brak Czasu)...
Nieważne, nie ma czasu...
Obyśmy, Dziewczyny wywalczyły Polce niepodległość jak najszybciej :]

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz