![]() |
Mikrokosmos nieregularnych kształtów ciał w ustach żaby |
'Nie mamy przeszłości do której moglibyśmy wrócić...' ('we have no past we won't reach back')- pierwsze słowa refrenu jednej z moich ulubionych piosenek elektryzującej Cyndi Lauper lata 80.! Ach, cóż to były za uczucia wzniosłe (no, proszę opacznie nie rozumować, 'wzniosłe' tak na swój młodzieńczy, dziki, swoisty sposób), emocje i ten nieustający wakacyjny 'chybot' głową, jakież ja wtedy całym sercem czciłam ideały? 'Miłość, pokój, muzyka'? Jakże hipisowsko to brzmi, woodstockowo, buntowniczo pewną drogą. No, ale- to były właśnie gloryfikowane- słusznie- wartości. Dziś doszły do nich jeszcze trzy dodatkowe 'Wolność, równość i siostrzeństwo' :] Ale... o czym ja piszę?! Lepiej będzie jeśli przepiszę tu swój cudownie pełen artyzmu godnego prymitywistki [żadna tam skromność, kto w końcu powiedział 'Wiem, że nic nie wiem'? hę? Ojciec filozofii- Sokrates!], utwór poetycki napisany po poznaniu inspirującej postaci Vasumitry, połączeniu jej 'fachu' z katharsis duchowym i z wykorzystaniem sugestii niedelikatnej safizmu (czy Virginia się tego obawiała?).
Więc przeczytajcie...
![]() |
Chełmowski; Odlot Żurawi |
Półnaga przytula się do Vasumitry,
która przekazuje Jej swoje uczucia
coraz głębiej wtula się w jej szyję
by wyraźniejszy czuć zapach
teraz jest jak rozumny, uduchowiony ptak
żegna się z jaźnią
żegna z pozorami wolności
z jarzmem łańcucha z ogniw- łez
znika
zwycięża
zamyka za sobą ciężką bramę
już na stulecia oddzielając
ludzką rzeczywistość
od wywyższonych duchowości
Ona
jest po Drugiej Stronie...
Co się dziś wydarzyło? Czy coś wartego opisywania? Na pewno. Wiele ciekawych sytuacji i spojrzeń w oczy. 'Uranowe uszy' na polskim, słuchanie swego melodyjnego głosu. Usługi, transport lądowy i rzecz o tragicznym stanie polskich dróg na geografii- myślenie o niczym. Zastępstwo na matematyce, sprawy japońskie, ostatni kataklizm i heroiczna postawa Japończyków. Znów przyjemne oczyszczenie, wewnętrzna z jaką odwagą tłumiona ekstaza na lekcji religii podczas oglądania 'Pasji'- Jezus z szat obnażony... Jezus przybity do krzyża... Jezus umiera na krzyżu... Geneza wybuchu I wojny światowej, początek pierwszej drugiej dekady XXw. wojny bałkańskie, serdeczne porozumienia, trój... sprawy ;] i ostatnia lekcja, ach, a przedtem na przerwach tylko spojrzeń i tylu spojrzeń których uniknąć zdołałam wbrew swej woli, tyle przelotnych myśli określających me stosunki z ludźmi... no więc ostatnia lekcja- doradztwo zawodowe. Grzebanie w korzeniach swego drzewa genealogicznego. Ejże, nigdy nie lubiłam babrać się w ziemi... Ależ to niemiłe było- treść poprzedniego zdania. Nie chce mi się go kasować, dlatego wolę przeprosić siebie za niego już tutaj ;P. Koniec- no i te w szatni narzekania i pożegnania i zniechęcenia...
A w domu... egzorcyzmy, Nicole Obry, święta inkwizycja, makabryczne tortury... Oto czym przedegzaminowo się raczę. Do tego mnie ciągnie.
Potem sen, długi sen. Bieganie, boksowanie, całkiem umiejętne wykorzystywanie piły ręcznej... I 'Słowo na L'- serial, który od wczoraj oglądam :] Sex and the city odłożony.
2.34... Nie chce mi się spać, ale chyba bardziej nie chce mi się pisać.Dobranoc! :]